Pijany kierowca rozbił auto w rowie
Policjanci z Olesna wyjaśniają okoliczności sobotniego wypadku drogowego w okolicy Wichrowa. 40-letni kierowca fiata stilo zjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust wodny. Okazało się, że miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, którym cieszył się niespełna trzy lata. Oprócz tego grozi mu wysoka grzywna i nawet dwa lata więzienia.
W sobotę, 17 września około godz. 09.20, policjanci z Olesna zostali zaalarmowani o wypadku drogowym na trasie Wichrów-Starokrzepice, na granicy województw opolskiego i śląskiego.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący fiatem stilo 40-latek z powiatu kłobuckiego, na prostym odcinku drogi, z nieustalonej przyczyny zjechał do rowu i po kilkunastu metrach jazdy uderzył w betonowy przepust wodny. Badanie alkosensorem pokazało, że kierowca fiata miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Mundurowym próbował wytłumaczyć, że wracał z grzybobrania. Z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
40-latek stracił już prawo jazdy, a za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, oprócz wysokiej grzywny grożą mu 2 lata więzienia.
Pamiętaj!
-
będąc pod wpływem alkoholu nasza uwaga jest rozproszona, a reakcje opóźnione;
-
nie potrafimy właściwie ocenić odległości, a wyobraźnia namawia do brawury;
-
mamy problemy z koordynacją ruchową, a zdolność szybkiego podejmowania decyzji zawodzi;
-
możemy być nadmiernie pobudzeni lub wręcz przeciwnie senni;
-
następują zmiany w postrzeganiu rzeczywistości i występuje podwójne widzenie.
To wszystko powoduje, że nie powinniśmy igrać z losem i absolutnie nie wsiadać za kierownicę spożywając wcześniej alkohol. Konsekwencje pijanych kierowców ponoszą nie tylko oni sami, ale również ich pasażerowie i inni uczestnicy ruchu drogowego. Wypadki spowodowane przez pijanych kierowców często są tragiczne w skutkach, w których cierpią niewinni ludzie. Nie bądź obojętny kiedy widzisz podejrzanie zachowującego się kierowcę. Zareaguj, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i poinformuj nas o tym.