Zanim wybierzesz się na grzybobranie
Zbieranie grzybów to dla wielu sposób na odpoczynek i hobby, jednak wybierając się do lasu zawsze powinniśmy pamiętać o swoim bezpieczeństwie. Warto powiadomić bliskich, gdzie idziemy i kiedy zamierzamy wrócić. Zawsze zabierajmy również ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią. Dzięki niemu, w razie potrzeby, będziemy mogli wezwać pomoc. W miniony weekend przekonał się o tym 34-letni mieszkaniec Rybnika.
Grzybobranie to dobry sposób na spędzanie wolnego czasu i odpoczynek na łonie natury. Aby był on udany, musimy pamiętać o zagrożeniach, jakie mogą nas spotkać.
Aby nie pość ofiarą złodzieja, w samochodach, którymi przyjeżdżamy na grzyby nie pozostawiajmy wartościowych przedmiotów, takich jak torebki, nawigacje czy telefony komórkowe. Złodzieje wykorzystują fakt, że grzybiarze odchodzą daleko od swoich samochodów i obserwują zaparkowane pojazdy. Zwracajmy także uwagę na to, gdzie parkujemy nasze samochody. Starajmy się zostawiać je na parkingach lub między innymi autami.
Kolejnym zagrożeniem, które wiąże się ze spacerami po lesie są zaginięcia. Dlatego wybierając się do lasu należy pamiętać o kilku ważnych dla naszego bezpieczeństwa rzeczach:
- pierwszą jest pozostawienie informacji bliskim, o tym gdzie idziemy i o której godzinie mamy zamiar wrócić do domu,
- jeśli nie znamy lasu zbyt dobrze nie wybierajmy się na grzyby sami. Zabierzmy ze sobą kogoś, kto zna miejsce w które idziemy, ważne też by nie oddalać się od siebie,
- pamiętajmy także o latarkach i elementach odblaskowych, dzięki nim po zapadnięciu zmroku będziemy lepiej widoczni,
- należy zabrać ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią. Jego posiadanie zawsze zwiększa nasze szanse w przypadku zgubienia drogi.
O tym jak ważne jest aby mieć przy sobie telefon komórkowy przekonał się pewien mieszkaniec Rybnika. W sobotę około godz. 17.00 dyżurny oleskiej komendy został zaalarmowany o zaginięciu grzybiarza . O tym fakcie powiadomił Policję brat zaginionego ponieważ mężczyzna nie wrócił na miejsce zbiórki. Natychmiast w ten rejon wysłani zostali policjanci aby odszukać mężczyznę jeszcze przed zapadnięciem zmroku.
W tym samym czasie dyżurnemu komendy udało się skontaktować telefonicznie z zaginionym i kiedy otrzymał zwrotną informację o numerze drogi pożarowej, na której mężczyzna przebywał, dyżurny określił na mapie jego położenie. Wówczas utrzymując z nim kontakt telefoniczny i instruując w jakim kierunku ma się przemieszczać doprowadził go do osady Sobisz, a mieszkańcy posesji na którą trafił odwieźli wyczerpanego mężczyznę do oleskiej komendy gdzie czekała na niego rodzina. Okazało się, że 34-letni grzybiarz wszedł do lasu w okolicy miejscowości Leśna, a swoje grzybobranie zakończył ponad 7 kilometrów dalej.
Jeśli podejrzewanym, że ktoś z naszych bliskich zgubił się w lesie natychmiast zaalarmujmy policjantów.